Monety wschowskie czy poznańskie? Odpowiedź na to pytanie przybliży nam już 8 maja mgr Ryszard Kozłowski – pasjonat mennictwa wschowskiego. Wykład w ramach spotkań otwartych w warszawskim oddziale Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego ma stanowić „propozycję nowej systematyki wschowskich monet królewskich z okresu panowania Zygmunta III Wazy„
Rzadko to robię, ale ten wykład polecam Państwu w ciemno :) , ale mam ku temu swoje powody…
[Aktualizacja] PTN udostępnił wykład na swoim kanale youtube :) Zapraszam do oglądania:
Pierwszym z nich jest sam wykładający
Ryszarda Kozłowskiego miałem okazję już raz słuchać na żywo, gdy opowiadał on o mennictwie wschowskim w kontekście skarbu ze Święciechowy (z resztą gdybyście byli zainteresowani tutaj znajduje się relacja z tego wykładu). To prawdziwy pasjonat. Pasjonat, który potrafi swoją pasją zarazić innych ;). A swój cenny wolny czas poświęcił, by zgłębić historię mennictwa miasta Wschowy. Podróżuje w poszukiwaniu dokumentów związanych z działalnością mennic, śledzi życiorysy ich pracowników, wertuje setki zarchiwizowanych monet by poszerzać wiedzę. Efekty tych prac widzimy nie tylko w artykułach czy wykładach. Prowadzi on stronę poświęconą wschowskim mennicom (www.wschowskiemennice.pl), a coraz większymi krokami zbliża się premiera książki jego autorstwa. To już powinno was przekonać ;) a jeśli nie, to…
Drugim są wątpliwości, jakie się nasuwają
Gdyż nie raz oglądając monety wschowskie, czy poznańskie Zygmunta III miewałem wątpliwości. Jak monety tak podobne do siebie mogą pochodzić z dwóch różnych ośrodków menniczych. I nie było to jedynie na trojakach…
Będzie interesująco, a czasami i może kontrowersyjnie?
Znając świat numizmatyki, niektóre zmiany w przypisaniu mennic mogą wywołać spore poruszenie, ale czy to właśnie nie jest piękne :). Tak więc widzimy się w poniedziałek o 17:00 w siedzibie PTN na Jezuickiej (Stare Miasto). Dla tych, którym się to nie uda, PTN pewnie da szansę posłuchania wykładu na ich kanale youtube, ale o tym również później powiem.
A oto co możemy przeczytać w zapowiedzi z
Królewskie mennictwo Wschowy z okresu panowania Zygmunta III Wazy związane jest przede wszystkim z działalnością mistrzów menniczych Dietricha Buscha, Valentina Jansa, Andreasa Lafferta, Joannesa Dithmara, Ernsta Knorra oraz generalnego zarządcy wszystkich mennic wielkopolskich Hermana Rűdigera. Wszyscy oni wywarli swoje piętno na emisjach królewskich monet w poznańskiej i wschowskiej oficynach w latach 1588-1601. Korzystając z nadanych miastom przywilejów menniczych zarządzali kilkunastoma czeladnikami, którzy wybijali drobną monetę srebrną: szelągi, grosze, trojaki i szóstaki, służącą mieszkańcom do użycia w powszechnym obrocie towarowym. Pokusili się nawet o wybicie złotych dukatów, które spełniały raczej rolę lokowania kapitału i podkreślały prestiż ich emitentów. Współczesna systematyka królewskich monet pochodzących z emisji menniczych ze Wschowy i Poznania z końca XVI wieku w dużej mierze opiera się na opracowaniach XIX-wiecznych numizmatyków, m.in. hr. Collony-Walewskiego, Emeryka Hutten-Czapskiego, Mieczysława Mory-Morzyckiego, Seweryna Tymienieckiego oraz XX wiecznych, np. Jarosława Dutkowskiego, Dariusza Ejzenharta, Edmunda Kopickiego i Tadeusza Igera – właściciela największego zbioru trojaków, który po jego śmierci jest obecnie eksponowany w opolskim muzeum.
O ile przypisanie części monet poszczególnym mennicom jest bezdyskusyjne, gdyż od 1598 roku na monetach wybijano litery odpowiadające miastom – emitentom (F – Wschowie; P Poznaniowi), to określenie mennic, w których były bite pozostałe monety wcześniejszej produkcji, jest dyskusyjne i wymaga częściowo nowego przyporządkowania. Dotyczy to również próby wskazania numizmatów pochodzących z nielegalnej produkcji królewskiego pieniądza w miejskiej mennicy we Wschowie przez 9 dzierżawców, którzy jednocześnie byli zarządcami królewskiej mennicy w Poznaniu.
Pozdrawiam Marcin
Swoją drogą :) ciekawe czy nie okaże się, że któraś z tych monet wyszła SpodStempla w innej niż się zakładało mennicy…
Zdjęcia z archiwum.gndm.pl Trojaków wschowskich i poznańskich